Witam serdecznie w progach mego bloga.
Pamiętacie ?
Przede wszystkim chciałbym wyjaśnić po co powstał ten BLOG,czemu mają służyć publikowane tutaj materiały. Tak,jak wielu z nas,ludzi po 50 - tce,pamięta okres wydarzeń poprzedzający zamach na naszą wolność osobistą,zamach na Naród polski. U nie jednej osoby,znajdują się dokumenty,bibuły,biuletyny z drugiego obiegu.Drukowane nocą,a rankiem pojawiające się w rękach robotników.Ludzi tak bardzo skrzywdzonych przez KOMUNISTYCZNĄ JUNTĘ POD DOWÓDZTWEM ZBRODNIARZA W CIEMNYCH OKULARACH.
Blog, powstał też z myślą o ludziach młodych,także tych durnowatych, piszących na portalach,takich jak np. Onet.pl .
Ludziach nie mających zielonego pojęcia,jak trudno było ich rodzicom zdobyć kawałek chleba,wędliny czy sera.Nie wiedzących co oznaczały wtedy gołe półki sklepowe z przysłowiowym octem.Nie mówiąc o papierosach czy alkoholu…tu milczę.Pamiętam te cholernie długie kolejki za gorzałą,jedna flaszka na łebka za 500,-zł.Jeżeli się mylę,proszę mnie poprawić…widać pamięć już nie ta.
Ale,do czego zmierzam,jak mawia moja pewna znajoma,po godzinnym zbliżaniu się do sedna wątku ?
Jestem dumnym Polakiem,obywatelem RP,który widział i “czuł” klimat TAMTYCH dni,dni PRZED i w STANIE WOJENNYM,wojny polsko - jaruzelskiej.
Z tamtych lat pozostało mi kilkadziesiąt dokumentów w postaci ulotek,gazetek tzw.bibuł i Biuletynów, w tym wypadku z Regionu Łódzkiego oraz wiele filmów,negatywów w formacie 6×9 mm (ówczesny standard ),z różnych rodzaju wydarzeń,min. Marsz Głodujących Matek,wręczenie sztandaru,co było naprawdę wydarzeniem w tamtym czasie,naszej lokalnej "Solidarności" lub symboliczne odsłonięcie kamienia z tablicą upamiętniającą śmierć Grzegorza Przemyka.Tym ostatnim szybko SB się zajęła..
Aby otrzymać taką gazetkę,biuletyn,przynajmniej tak było w mojej fabryce,trzeba byo wcześniej u człowieka z Zarządu Zakładowej “Solidarności” zapisać się,zapłacić ! tak,zapłacić 5. złotych i czekać aż dotrze do moich rąk.Trwało to nie dłużej niż tydzień.
Przeglądając zawartość internetu,rzadko można spotkać,wręcz wcale,fotokopie takich materiałów. Większość znajduje się w archiwach np.IPNu.
Zwykły uzytkownik internetu nie moze do nich dotrzeć !!!
NIE OBIECUJĘ TUTAJ WIELKIEJ PORCJI SKANÓW.
Proszę o tym pamiętać.Miałem tych dokumentów sporo,sporo też zniszczyłem pod wpływem emocji,zaś te,zwykłe Biuletyny Regionu Łódzkiego,też niekompletne,uratowały się wyłącznie dlatego,że ukryłem je w...no właśnie,gdzie ?
Nie było szans,aby je znależli :)
Nie zawierają też rewelacji,jedynie informacje drukowane “ku pokrzepieniu serc” i wiadomości,co się dzieje w Regionie. Nie mam zamiaru polemizować,może,gdyby ktoś zechciał ?…nt. zawartości,treści.To była nasz codzienność. Życie takie,jakie my,zwykli zjadacze czarnego wtedy chleba,bo rzucano taki na pólki ( dziś młodzież nie wie o tym !!! ) musieliśmy toczyć. Przepraszam za taki galimatias w moim pisaniu,ale nie mam do tego talentu,niestety :)
Zapraszam więc do zaglądania na mój Blog.
W następnym wpisie już skan całej Gazetki.| !!!
Liczę też na Państwa pomoc.
Z góry dziękuję za , być może , nadesłane materiały :)
Rysunek Tygodnik”solidarność” nr.7(44) 14 lipca 1989 r
------------------------------------------------------------------------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz